Wiosenne przesilenie
26.4.14
26.4.14
Sama już nie wiem, czy mamy wiosnę, czy sezon letnich burz. Możliwe nawet, że przyszła jakaś pora deszczowa, a ciśnienie osiadło pomiędzy "ospałością" a "depresją". Taki mamy klimat. Mało mnie ostatnio w internetach, coraz mniej przy komputerze. Życie pędzi. Tak po prostu, jakby co dzień przyśpieszało i oczekiwało, że nadążę. Wymieszane priorytety uciążliwie dają się we znaki, więc...