Inspiracje
Moje życie
Prawie - urodzinowa wishlista
20.3.13
Za równy miesiąc mam urodziny. Mimo że należę do osób, które nie przepadają za tym dniem, to jednak gdzieś tam w środku marzą mi się pewne rzeczy materialne i niematerialne, a marzenia te chętnie bym urzeczywistniła.
No, pomarzyć przecież zawsze można :)
1. Te trzy książki marzą mi się od dawna.
"Bogaty ojciec, Biedny ojciec" i "Kwadrant przepływu pieniędzy" Roberta Kiyosaki'ego zapragnęłam przeczytać, odkąd ze znajomymi grywamy w Cashflow. Z kolei "Getting Things Done" Davida Allena pierwszy raz widziałam u Aliny i pomyślałam sobie, że w dobie moich noworocznych postanowień ta pozycja jest zdecydowanie dla mnie!
2. Nowy obiektyw do mojego Canona 550d.
Ponieważ mój dotychczasowy, kitowy obiektyw coraz bardziej odmawia posłuszeństwa. Więcej z nim problemów, niż przyjemności z robienia zdjęć. A marzy mi się dobry zoom, np. 18-200mm i przyjemny, stałoogniskowy 35mm do filmów. Aparat eksploatowany jest przeze mnie i przez K. w naprawdę intensywnie i fajnie byłoby w końcu mieć więcej sprzętu. No, ale póki na tapecie mamy stertę innych wydatków będzie się to marzenie raczej odwlekać.
3. Torba "Oxford".
np. Bassma Light Pink Oxford lub Pockets Turquoise Satchel (obie z fleq.pl).
Duża, pojemna torba na ramię w stylu "oxford" chodzi za mną już od długiego czasu. Zdecydowanie lubię pojemne torby. I nie przejmuję się faktem, że często nie mogę w takiej nic znaleźć, w końcu damska torebka nie jest po to, żeby w niej coś znaleźć, ale po to żeby było w niej wszystko ;)
A tak serio to wolę mieć dużą torbę, do której wrzucę nawet zakupy jak będzie trzeba niż mini-torebusię, od której większy byłby mój portfel (portfele też lubię duże ^^).
4. Kocie lusterka od MerryMeet.Me
Oszalałam na ich punkcie od pierwszego momentu, kiedy Aife pokazała je światu! A że chodzi mi o "kocie" chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, wszak wiadome jest wszem i wobec, że kociara ze mnie olbrzymia ^^.
Lusterka z kocimi uszkami są przepiękne, ręcznie robione, nieszablonowe i wiem, że w ich produkcję Aife włożyła całą siebie. M.in. dlatego tak mi się podobają. Są po prostu rewelacyjne!
5. Doniczki.
Wspominałam kiedyś na facebooku, że mam w planach w tym roku urzeczywistnić swoje marzenie o ziołowym ogródku w domu. Te doniczki spodobały mi się na maxa, bo są fajnie zawieszane i w ogóle jakieś takie ładne. Pasowałyby do mojej wizji tego małego "ogródka domowego". Wczoraj byliśmy z Mężowym w Ikei i na żywo podobają mi się jeszcze bardziej, niż na zdjęciach :)
Takie tam mam małe marzenia,. Co prawda nie są górnolotne ani wybitne do potęgi, no ale zasadniczo nie mam wielkich potrzeb i cieszę się z małych, prostych i przede wszystkim praktycznych rzeczy.
A wam, co się marzy?
17 komentarze
Oj tak, te lusterka są fantastyczne. Też jestem kociara ale miałabym kłopot z wyborem jednego wzoru :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, wszystkie są zdecydowanie rewelacyjne!
Usuńdoniczki boskie!! a mi się marzy kupno dobrego nie drogiego auta bo od oglądania już mi głowa boli :)
OdpowiedzUsuńKocie lusterka są super! Sama bym takie chciała :)
OdpowiedzUsuńTo ważne, aby dążyć do dużych ale umieć cieszyć się z małych rzeczy, wtedy człowiek jest szczęśliwy :)
Zgadzam się totalnie!
Usuńte lusterka są fantastyczne! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się zgadzam :)
UsuńAle świetną masz teraz szatę graficzną bloga! :)
OdpowiedzUsuńCo do wishlisty, chyba miałyśmy trochę podobne zamiłowania,
kilka dni temu kupiłam sobie właśnie stałkę do Canona i taką torbę :)
Dziękuję! Cieszę się, że się podoba :)
UsuńAch, zazdroszczę stałki nade wszystko ♥ :)
Taką torebkę to ja też mam na swojej liście :)
OdpowiedzUsuńOxforda jest fajna. Też ją chcę :)
OdpowiedzUsuńTorba Oxford i nowy obiektyw mi też się marzą !
OdpowiedzUsuńMoja wishlista rozszerza się powoli :) Do czerwca jeszcze troszkę czasu :)
Pokaż ją światu w miarę wcześnie, co by się zdążył przygotować na spełnianie Twoich marzeń :)
UsuńDoniczki z IKEI są śliczne, też mi się marzą :) A za "getting things done" właśnie się zabieram! :) książki Kiyosakiego z całego serca polecam - genialne ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka 'Bogaty ojciec, biedny ojciec' naprawdę jest warta przeczytania. Zmienia pogląd na temat pieniędzy o 180 stopni. Pozostałe mam jeszcze na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńNa mojej urodzinowej liście też był nowy obiektyw ... i go dostałam. Jestem w nim zakochana:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż bym dodała do swojej listy nowy obiektyw...ale muszę jeszcze poczekać do sierpnia.;)
OdpowiedzUsuńładny blog;)
Pozdrawiam;)