Jak wybrać dobry prezent w kilku krokach?

Witajcie w grudniu, miesiącu mrozu, śniegu i zakupowego szaleństwa! Za dwadzieścia cztery dni Wigilia, a za sześć Mikołajki. Z tego powod...


Witajcie w grudniu, miesiącu mrozu, śniegu i zakupowego szaleństwa! Za dwadzieścia cztery dni Wigilia, a za sześć Mikołajki. Z tego powodu razem ze sklepem DaWanda przygotowałam dla Was krótki poradnik prezentowy!

Krok pierwszy: DLA KOGO PREZENT? 
Banalna sprawa, chociaż nie do końca. Bo przecież samo stwierdzenie "dla chłopaka" niewiele nam pomoże w wyborze prezentu idealnego. Chodzi tu raczej o określenie wszystkich, konkretnych przymiotów osoby obdarowywanej, czyli np. "dla miłośnika kawy", "dla matki czworga dzieci dziergającej czapki", "dla małego chłopca marzącego o byciu strażakiem", albo "dla dziewczyny uwielbiającej gotować".
Kiedy już określimy kim jest osoba, dla której chcemy kupić prezent, możemy iść dale.

Krok drugi: OKREŚL BUDŻET!
To bardzo ważne, żeby wiedzieć ile chce się wydać na świąteczne prezenty. Fajnie byłoby mieć nieograniczone fundusze, jest to jednak niemożliwe, więc kupując prezenty, zwłaszcza dla większej ilości osób, dobrze jest rozplanować ile chcemy wydać i trzymać się tego!

Krok trzeci: BĄDŹ ZAANGAŻOWANY!
Być zaangażowanym to znaczy, że wiesz, jakie są pragnienia, marzenia, zachcianki czy przyjemności w życiu drugiej osoby. Kiedy dostałam w prezencie urodzinowym obiektyw od moich przyjaciół, wiedziałam że są zaangażowani w moje życie. Gdyby kupili mi coś innego, nawet pięciokrotnie droższego, nie byłoby tego efektu. Dlatego jeśli chcesz sprawić dobry prezent rozeznaj sytuację, podpytaj najbliższych albo poczytaj bloga tej osoby, może przygotowała już swoją świąteczną wishlistę ;)

Krok czwarty: NIE MYŚL O SOBIE.
Z doświadczenia wiem, że nie zawsze "wspólne" prezenty będą ok. Zaszalałam kiedyś i kupiłam mojemu wtedy-jeszcze-nie-Mężowi kilka gier planszowych, bo pomyślałam, że miło nam się będzie spędzać czas razem i ze znajomymi. Niestety mój Mąż nie cierpi tych gier :) Dlatego wybierając prezent myśl tylko o tej osobie, dla której on będzie.

Krok piąty: WYJDŹ POZA RAMY!
Zapomnij o dezodorancie i piance do golenia. Jeśli chcesz sprawić coś takiego, że obdarowany zrobi wielkie "łał" przy otwieraniu prezentu musisz się postarać. Przeglądaj internety, szukaj inspiracji, bądź kreatywny! Jeśli brakuje Ci pomysłu na prezent, możesz skorzystać z pomysłów innych, na przykład z pomysłów na prezent sklepu DaWanda.

Krok szósty: PRZEMYŚL TRZY RAZY.
Czasami impuls nie zawsze podpowiada nam dobrze. Kiedy już wybierzesz prezent zastanów się kilka razy i może ponownie podpytaj znajomych, czy to będzie dobry prezent. Dobrze jest zasięgnąć rady innych! A kiedy już masz 100% pewności, że prezent ucieszy twoją żonę/mamę/siostrę/brata/kuzyna/syna itd. to kupuj! I koniecznie pięknie zapakuj!

KILKA MOICH PREZENTOWYCH POMYSŁÓW:

Wydaje mi się, że my kobiety, w większości, jesteśmy dość łatwe do obdarowania (wiem, generalizuję trochę ^^), bo lubimy dostawać prezenty. Nawet jak mówimy, że nie lubimy to lubimy :)
Wybierając prezent dla żony lub dla dziewczyny jest o tyle łatwiej, że najpewniej gdzieś w jakiejś rozmowie padło hasło, które powinno naprowadzić na prezent (chociaż wiem, że to nie zawsze jest łatwe, bo my baby kamuflujemy się z tym trochę pod hasłami typu: "Kaśka to już czwartą torebkę kupiła w tym roku! Ja mam jedną i jakoś żyję" ;)
Generalnie biżuteria, artykuły dla domu i torebki to bardzo uniwersalne prezenty dla kobiet. Dlatego jeśli chcesz kupić prezent przyjaciółce albo mamie nie do końca wiesz, co wybrać, strzelaj w jedno z tych trzech (tylko się później sto razy zastanów, czy to na 100% odpowiedni prezent!)


Z facetami nie jest już tak prosto. Tu naprawdę trzeba się postarać, żeby sprezentować coś fajnego mężowi albo chłopakowi.  Pamiętam jak w filmie "Zatańcz ze mną", bohaterka grana przez Susan Sarandon co roku nie wiedziała, co kupić mężowi, bo nic go nie interesowało. Dopiero pod koniec filmu sprawiła mu prezent idealny.
W kwestii mężczyzn najważniejsza jest chyba zasada kierowania się zainteresowaniami i stylem życia, bo np. spinki do mankietów nie spasują raperowi a koszulka z dziwnymi napisami niekoniecznie spodoba się eleganckiemu mężczyźnie.


Dzieci są wspaniałe jeśli chodzi o prezenty. Ich zainteresowania zmieniają się jak w kalejdoskopie i jeśli w zeszłym roku wozy policyjne były na pierwszym miejscu, w tym roku mogą to być równie dobrze baletnice. Dlatego trzeba być czujnym i przy wyborze prezentu dla sześciolatki kierować się zupełnie innymi wyznacznikami niż dla ośmiolatki. Ja na szczęście wybieram wśród prezentów dla chłopców mających mniej niż dwa lata, więc nie jest to najtrudniejsze zadanie pod słońcem. Zabawki edukacyjne albo pojazdy to coś, co Don Filipka ucieszyłoby chyba najbardziej. Chociaż wyżej są chyba tylko instrumenty :)

A czym Wy kierujecie się wybierając prezenty? Macie jakieś sprawdzone rady?


Mogą Ci się spodobać:

0 komentarze