Żyjemy w czasach ogólnie dostępnych informacji, kiedy łatwo wymieniać się opiniami, poleceniami czy doświadczeniami. Wystarczy wstukać ...

Czekam.  Rozpoczął się okres głośnego tykania zegarka i spodziewania się wybuchu bomby o każdej porze. Chociaż ja wiem, że jeszcz...

Tydzień mi minął pod znakiem wizyt u lekarzy ze sobą i z Don Filipkiem. To chyba była moja główna aktywność - podróżowanie od przychodni do...

To był trudny tydzień. W weekend epicko opracowałam sobie plan na niego, po czym w poniedziałek Don Filipko wstał z gorączką, wielkim k...

Niedziela. Godzina dwudziesta. Po świetnym nabożeństwie wstępuję jeszcze do piekarni po świeży chleb. Chłopaki moje będą zajadać na...

Poprzedni tydzień był dla mnie mocno nierówny. Z jednej strony w miarę produktywny i obfitujący w nowe pomysły i rozwiązania, a z drugiej s...

Odkąd zaszłam w drugą ciążę sen z powiek spędza mi temat dziecięcego pokoju. No dobra, może nie do końca aż tak ekstremalnie o tym myślę, a...