Inspiracje
Kultura
Moje życie
5 miejsc, o odwiedzeniu których marzę
13.4.13
Dawno nie byłam na wakacjach. Takich odprężających, przyjemnych wakacjach, podczas których zmieniłabym radykalnie środowisko i całą swoją rzeczywistość. Chyba właśnie z potrzeby takiego odpoczynku powstaje ten post.
1. AFRYKA
Niekwestionowany numer jeden w moim spisie marzeń. Marzą mi się i piaski pustyni, i tropikalne lasy deszczowe, wielkie aglomeracje i wioski pełne szałasów, Kongo, Tanzania, Nigeria, Kenia... Prawdę mówiąc chciałabym zjeździć Afrykę wzdłuż i wszerz, jestem w niej dogłębnie zakochana, mimo że jeszcze nigdy tam nie byłam. Ale kiedy tylko zaczynam myśleć o Afryce, pragnienie bycia tam wypełnia całe moje ciało.
2. PERU i MEKSYK
Peru i Meksyk to marzenie trochę z dzieciństwa, kiedy to chciałam zostać archeologiem a głównym obszarem mojego zainteresowania były kultury indian prekolumbijskich z Ameryki Środkowej i Południowej (Aztekowie, Inkowie, Majowie, Toltekowie, Olmekowie itd.). Byłam święcie przekonana, że moja przyszłość jest związana ze zgłębianiem tajemnic tych kultur. Stąd sentyment i pragnienie zobaczenia na żywo tego wszystkiego, o czym tak zacięcie czytałam za młodu.
3. BARCELONA
Ogólnie Hiszpania nie leży w obrębie moich zainteresowań, ale Barcelonę chętnie bym odwiedziła. Przeglądałam kiedyś przewodnik po niej i te barcelońskie uliczki tak mnie zauroczyły, że zapragnęłam je kiedyś zobaczyć na własne oczy. No, a poza na wakacje będę się wybierać już z K.., a jemu tylko Camp Nou w głowie i mecz FC Barcelony, więc wiecie...
4. JAPONIA
Kraj Kwitnącej Wiśni (swoją drogą - wiecie, że te wiśnie, które tak pięknie kwitną nigdy nie wydają owocu wiśni? ) przyciąga mnie z jednej strony swoją nowoczesnością, z drugiej zaś tradycyjnością, które przeplatają się w japońskiej kulturze. Chciałabym zobaczyć Ogrody Cesarskie i w ogóle napatrzeć się na pagody i kwitnące wiśnie. Ponadto zakochana jestem w języku japońskim (za dużo anime!).
5. TOSKANIA
Piękne pola, winnice, wille... kto by nie chciał mieć własnego Bramasole? W moim wyobrażeniu Toskania to ucieleśnienie odprężenia i spokoju w ciepłym nastroju, z włoską muzykę w tle i lampką wina przed snem.
A Wy jaki zakątek świata chcielibyście odwiedzić?
17 komentarze
Hmm, jest tyle miejsc, które chciałabym odwiedzić, że nie byłabym w stanie wymienić TOP 5. Z Twojej listy bliskie mi są 3 ostatnie pozycje :)
OdpowiedzUsuńPS Dawno mnie u Ciebie nie było, a tu tyle zmian, aż miło się patrzy (i na blog i na Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Miło słyszeć ;)
UsuńAfryka i Toskania zdecydowanie! Ja dorzucam jeszcze Norwegie i USA :)
OdpowiedzUsuńJaponię i Toskanię również z chęcią bym odwiedziła.
OdpowiedzUsuńW Toskanii i Barcelonie byłam...
OdpowiedzUsuńOd zawsze marzę o Japonii i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się spełnić to marzenie. :)
Mąż mój za to marzy o Egipcie. ;)
I jak, i jak było?
UsuńTeż mam nadzieję, że uda Ci się spełnić marzenie o Japonii ;)
Ja marzę o Nowej Zelandii - to tak najbardziej.
OdpowiedzUsuńJeszcze Seszele, Japonia i Chiny. Z bliższych i możliwych do spełnienia to ostatnio po głowie chodzą mi Włochy - jeśli się uda mi wszystko zrobić tak jak mi się marzy i jak planuję to może w tym roku się uda :)
Nową Zelandię też chętnie bym odwiedziła! :)
UsuńAch Włochy! ♥ Jeśli trafią mi się w tym roku jakieś wakacje to chyba tylko nad naszym morzem (Gdynia może?) xD
Nie wiem dlaczego, ale moim numerem jeden wciąż są Stany Zjednoczone, może to taki urok studenckich marzeń? :)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam. :)
www.malgo-pisze.blogspot.com
Nowa Zelandie, Wielka Brytanie, Japonie, Islandie, Kanade i USA :)
OdpowiedzUsuńWow, ja też chciałam być archeologiem jak byłam mała:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zwiedziłabym 'dziksze' rejony USA, typu Montana.
Miejsca bardzo ciekawe, sama z wielką chęcią bym je zwiedziła :)
OdpowiedzUsuńhmmmm. Nigerie stanowczo w tej chwili odradzam ;))
OdpowiedzUsuńa gdzie ja bym chciala? hmmm, Indonezja...jakies malutkie wysepki z duuuuuza doza zieleni i soczystych kolorow.
Kocham pustynie ale czasami mam dosc wszedzobylskich bezo-bazow :)
Ameryka Południowa i Barcelona też jest na mojej liście :) jest tyle cudwonych miejsc, które można odwiedzić, moim największym pragnieniem jest chyba obecnei Australia.
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się, choć ja jestem zachłanna na cały świat!
OdpowiedzUsuńojej, ja też o wakacjach marzę!! a zwiedzić pragnęłabym wszystko, nawet skromne polskie zakątki:)
OdpowiedzUsuń