Moje życie
Instagramowe Love, którego nie było ^^
24.3.13Od jakiegoś czasu mam problem z internetem w swoim telefonie (nie, żeby to był problem techniczny czy coś, raczej problem związany z rezygnacją z abonamentu i przejściem na kartę, co skutkuje brakiem transferu ^^), więc Instagram jest koszmarnie przeze mnie zaniedbany. Muszę znaleźć jakąś fajną i niedrogą usługę w swojej sieci, żeby swobodnie móc z niego korzystać (telefon mam w Orange - jakby ktoś chciał coś polecić).
Dlatego dziś mix zdjęć, których nie było :)
(1.) Moi mężczyżni - teoretycznie się nie lubią (tzn. bardziej K. nie lubi Szarika), ale w praktyce widzicie jak to wygląda :) (2.) Bo ja z kotem zdecydowanie bardziej się miłuję.(3) A on lubi przytulać się do mojego (4) wielkiego brzuchola
(5 i 9) Słonko czasem wychodzi i pogoda jest śliczna, co wkurza mnie do potęgi, bo robi smaka człowiekowi na wiosnę, a potem sypie śniegiem w oczy.
(6) Z powodu ostatnich dwóch tygodni uziemienia i nakazu radykalnego odpoczywania musiałam uczestniczyć w spotkaniach ze znajomymi online (w końcu XXI wiek mamy, czyż nie?).
(7) Są już zielone, pięknie chemiczne jabłka "green smith", które uwielbiam do potęgi ♥
10 komentarze
Brakuje tylko jednej informacji... co było w paczuszce? ^^
OdpowiedzUsuńCiekawski elfie :P
Usuńa jak sądzisz, co może ciężarna baba dostawać w paczce? :D
Jaki twój kot podobny do mojej Rysi!!! :)
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie na Twoim instagramie, że podobne te nasze stworzenia :D
UsuńFajne zdjęcie z kocurkiem przytulonym do brzusia:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Też mi się podoba, a kocur uwielbia do brzusia się przytulać :) Potomek z kolei lubi mruczenie kota :D
UsuńSłodki kociak:) Ciekawi mnie zawartość tej paczki :)
OdpowiedzUsuńCo może dostać w paczce ciężarówka? Pieluchy, podkłady i takie tam ciężarne bzdety :D
UsuńTakiego słoneczka nieśmiałego mi właśnie brakuje :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że mnie Poczta Polska też ostatnio nieźle zaskoczyła? Nadawałam przesyłkę o 19 wieczorem, a podobno już rano była u adresata... :) SZOK!
OdpowiedzUsuń