Najlepsze babeczki z owocami (i bez cukru!)

Ostatnio nagromadziło mi się trochę owoców, których nie byliśmy w stanie przejeść, więc postanowiłam zrobić z nimi jakąś słodkość. Padło n...


Ostatnio nagromadziło mi się trochę owoców, których nie byliśmy w stanie przejeść, więc postanowiłam zrobić z nimi jakąś słodkość. Padło na babeczki, zwłaszcza że mam małego człowieka, który kilka razy dziennie pyta czy zrobimy ciastka ;) 

Są to babeczki z serii "co się nawinie", albo wręcz z serii "odpadkowej", bo użyłam do nich wszystkich owoców, które były wręcz przejrzałe i jeszcze chwila, i nie nadawałyby się do niczego. Padło u mnie na banany, śliwki i jabłka, ale można tam śmiało wrzucić coś innego. Sama planuję wersję z suszonymi owocami (morele, daktyle, żurawina), a marzą mi się w wersji z jeżynami.

Na dodatek nie ma tu ani grama cukru (w końcu mój syn ma detoks cukrowy!), są banalne w wykonaniu i są przepyszne!


PRZEPIS: 


SKŁADNIKI: 
♦ 225g mąki
♦ 2 łyżeczki proszku do pieczenia
♦ 2 jajka
♦ 50g roztopionego masła
♦ 175ml mleka
♦ 100ml miodu (dałam dużo mniej, po prostu do smaku)
♦ 1 łyżeczka startej skórki z pomarańczy (ja dodałam z grejpfruta)
♦ 1 łyżeczka cynamonu (tego też dodałam mniej, bo mój mąż niezbyt przepada)
♦ ok. 500g owoców 

PRZYGOTOWANIE:

Wymieszać suche składniki (mąka, cynamon i proszek do pieczenia). W drugim naczyniu wymieszać mokre: roztrzepać jajka, dodać do nich masło, mleko, miód i wymieszać, po czym przelać do suchych i wymieszać. Byle jak, byle rozbić grudki mąki, dodać owoce i wymieszać do połączenia składników. 

Masę przekładać do foremek na muffinki i piec około 20-25 minut w 180 stopniach. 


Uwaga ode mnie: Powinno wyjść około 12 muffinek, ja zrobiłam więcej i bez formy do babeczek, po prostu w papilotkach, dlatego wyszły z nich takie płaskie deski. Nie wyrastały mi w górę tylko we wszystkie strony i taki efekt ;) Zwłaszcza, że nigdy nie wiem ile dokładnie nałożyć masy do papilotki i zawsze nakładam za mało ;) ciągle się uczę!




Mogą Ci się spodobać:

0 komentarze