Kiedy jest najlepszy czas na drugie dziecko?

Chcę więcej - to pewne. Kiedyś myślałam, że jedno dziecko będzie dla mnie całkowitym maksimum i nie będę zainteresowana dalszym powiększani...

Chcę więcej - to pewne.
Kiedyś myślałam, że jedno dziecko będzie dla mnie całkowitym maksimum i nie będę zainteresowana dalszym powiększaniem rodziny. Potem oglądałam serial na kanale Fox, nazywał się chyba "Bracia i siostry" i opowiadał o losach pewnej licznej rodziny. Fabuła w ogóle mnie nie wciągnęła, ale ten rodzinny model mnie przekonywał.

Filipko już za chwilę skończy rok. Ja jestem w najlepszym z możliwych okresów na powiększanie rodziny (akurat dziś Hafija napisała o społecznie akceptowalnym okienku rozrodczym ^^), więc z każdej strony atakują mnie hasła: "najlepiej jedno po drugim", "za jednym razem z pieluch wyjdziesz", "młodsza już nie będziesz", "Filipkowi będzie weselej" itd.


Jak więc z tym kolejnym Bobasem? Czy lepiej już teraz? Czy jeszcze zaczekać?
Myślę sobie o ciąży, trochę nawet fantazjuję. Zwłaszcza, że ostatnio znów otaczają mnie "ciężarówki" i zaczynam im trochę zazdrościć tego stanu. Z drugiej strony cieszę się szalenie z rozwoju Don Filipka, że już chodzi, że zaczyna łyżeczką operować, że taki kontaktowy i towarzyski, że nie jest bojaźliwy, ale rezolutny i dążący do celu, że och i ach, więc na myśl o tym, że czekałby mnie powrót do tego leżącego etapu smółki i ulewania, trochę się wzdrygam. No i jak pomnożyć miłość?

Być albo nie być, starać się czy nie?
Oto są pytania matki w tym zacnym, rozrodczym okresie życia...

Mogą Ci się spodobać:

0 komentarze